Brygadzista zatrudniony w naszej firmie podejrzewa, że jeden z pracowników może być pod wpływem alkoholu. W związku z tym postanowił nie dopuścić tego pracownika do pracy, aby ten nie naraził się na niebezpieczeństwo przy obsłudze maszyn. Pracownik jednak twierdzi, że odsunąć go od pracy można jedynie na podstawie pisemnej decyzji. Czy pracownik ma rację?
Nie, pracownik nie ma racji. Przepisy nie nakładają na pracodawcę obowiązku sporządzenia pisemnej decyzji o niedopuszczeniu pracownika do pracy z powodu uzasadnionego podejrzenia, że jest on pod wpływem alkoholu.
W sytuacji, gdy pracodawca ma uzasadnione podejrzenie, że pracownik jest w stanie nietrzeźwości, jest on zobowiązany nie dopuścić takiej osoby do wykonywania obowiązków służbowych. Zasada ta ma zastosowanie również, gdy pracownik jest przyłapany na spożywaniu alkoholu w miejscu pracy. W takim przypadku pracodawca informuje pracownika o tym, że nie będzie on dopuszczony do pracy. Jednakże żaden przepis nie wymaga, by informacja ta była przekazana na piśmie. Dlatego brygadzista, który ustnie zakomunikował decyzję o niedopuszczeniu do pracy pracownika, który mógł być pod wpływem alkoholu, działał zgodnie z prawem. Dla pewności i zabezpieczenia się przed ewentualnymi roszczeniami warto jednak wezwać policję w celu przeprowadzenia badania stanu trzeźwości pracownika.
Art. 22 1d Kodeksu pracy