ZUS, jako organ kontrolny, ma prawo do przeprowadzania kontroli w firmach, jednak często przekracza ustawowe limity czasu na ich zakończenie. Zgodnie z przepisami, kontrola powinna trwać określony czas w zależności od wielkości przedsiębiorstwa – nie dłużej niż 48 dni w przypadku największych z nich. W praktyce jednak, limity te są nagminnie łamane, co prowadzi do poważnych problemów dla przedsiębiorców.
Mecenas Katarzyna Kalata w rozmowie z „Gazetą Prawną” zwraca uwagę na nadużywanie przez ZUS uprawnień do przedłużania kontroli pod pretekstem przeciwdziałania przestępstwom. W skrajnych przypadkach można mówić nie o dniach, lecz o miesiącach a nawet latach kontroli.
Długotrwałe kontrole ZUS wiążą się z poważnymi konsekwencjami dla firm – zwiększają koszty działalności, dezorganizują pracę i narażają przedsiębiorców na straty. Co więcej, brakuje skutecznych mechanizmów prawnych, które umożliwiałyby przedsiębiorcom obronę przed takimi nadużyciami.
Więcej na ten temat dowiedzą się Państwo z komentarza udzielonego przez mecenas Katarzynę Kalata dla „Gazety Prawnej”.
